Słowa hymnu obrazują nasz trwający w umysłach do dziś etos wywalczania sobie niepodległości. Kreujemy i wielbimy herosów, którzy ofiarą krwi własnej i porwanych duchem walki rodaków rzucali się w bohaterskich zrywach na kolejnych wrogów. Ofiara krwi i życia rzadko przynosiła wymierne korzyści dla Polski wobec utraty wartościowych członków społeczeństwa ginących w walce lub zmuszanych do opuszczenia kraju. Stanowi to nadal przedmiot spornych dysput.
W powszechnym pojęciu odzyskanie niepodległości w roku 1918 kojarzone jest z Legionami i powrotem Józefa Piłsudskiego więzionego w twierdzy w Magdeburgu. Data odzyskania niepodległości odnosi się bezpośrednio do tych wydarzeń. To jednak, że odbyło się to bez poważniejszego rozlewu krwi wiąże się z poprzedzającymi zakończenie pierwszej wojny światowej działaniami polskich patriotów w kraju i za granicą.
Kiedy wybucha I wojna światowa, pianista i kompozytor Ignacy Jan Paderewski jest już znany na całym świecie. Na początku 1915 roku razem z laureatem nagrody Nobla, Henrykiem Sienkiewiczem zakłada w Lozannie Szwajcarski Komitet Generalny Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. W Stanach Zjednoczonych oraz we Francji, Anglii tworzone są lokalne komitety pomocy.
Jak pisze Paderewski w pamiętnikach, tworzy je po to, żeby szukać pomocy dla Polski: "Będę mówić o Polsce i ludzie będą zmuszeni myśleć o Polsce, a to jest właśnie sposób, dzięki któremu Polska trafi do myśli i czynów tych ludzi".
W czasie I wojny światowej nasza druga noblistka Maria Skłodowska-Curie została szefem wojskowej komórki medycznej, która zajmowała się organizowaniem polowych stacji rentgenowskich, które w sumie obsłużyły ponad 3 miliony przypadków urazów wśród francuskich żołnierzy. W ten sposób reprezentowała również w opinii społeczeństwa francuskiego naród polski.
Determinacja Paderewskiego, któremu udało się za pośrednictwem Edwarda House dotrzeć do prezydenta Stanów Zjednoczonych Thomasa Woodrow Wilsona, pozwoliła go przekonać do zainteresowania się sprawą Polski. W swoich wystąpieniach Paderewski przypominał zasługi wybitnych Polaków dla młodych Stanów Zjednoczonych: „Powiedzcie im, że ten właśnie naród, gdy oni byli w potrzebie, posłał im Kościuszkę i ofiarował Pułaskiego" - pisze w pamiętnikach Paderewski
W efekcie tych starań w dniu 8 stycznia 1918 roku przed kongresem prezydent Wilson wygłasza historyczne orędzie pokojowe, którego 13. punkt dotyczy niepodległości Polski.
Stan próżni po podpisaniu kapitulacji państw osi w dniu 11 listopada 1918 otworzył możliwość przejęcia kontroli nad obszarami naszego kraju przez tworzone zalążki państwowości o rozmaitej orientacji politycznej. Powracające do kraju formacje wojskowe, walczące zarówno po stronie Ententy, jak i dotychczasowych zaborców umożliwiły ugruntowanie nowej władzy na terenach opuszczanych przez obce wojska.
Dlatego też, choć postać marszałka i Legionów stały się symbolem tego wydarzenia, to dzięki działającym na emigracji prominentnym polskim patriotom obyło się tym razem bez poważniejszych ofiar. Udało się bowiem przekonać państwa decydujące o kształcie powojennego świata o racji bytu i zarysach terytorium państwa polskiego.
W niedzielę świętujemy stulecie odzyskania niepodległości.
Pamiętajmy o tym, że to nie tylko Józef Piłsudski i jego Pierwsza Brygada swoimi szablami przywrócili nam państwowość, lecz właśnie wielcy Polacy otoczeni szacunkiem opinii światowej ale i szarzy obywatele tej ziemi stworzyli i nadal tworzą swoją pracą i postawą wizerunek niepodległej Polski wobec otaczającego nas świata.
Jacek Janota-Bzowsk